„Ktoś się podszywa pode mnie. Co robić?”

Podszywanie się może być uznane za przestępstwo. Podszywanie się w Internecie, na Facebooku może być zakwalifikowane jako czyn z art. 190a paragraf 2 kodeksu karnego.

podszywanie facebook przestęsptwo stalking art. 190a kodeks karny adwokat Warszawa pomoc prawna

Podszywanie się pod kogoś czyli kradzież tożsamości

„Ratunku, ktoś włamał mi się na Facebooka. Ktoś zmienił mi hasło, podszywa się pode mnie i wysyła do moich znajomych wiadomości z informacjami o moim prywatnych sprawach! Co robić?”

Maila o takiej treści dostaję na skrzynkę kancelarii średnio raz w miesiącu. I zazwyczaj okazuje się, że rzeczywiście mamy do czynienia z przestępstwem podszywania się wskazanym w art. 190a paragraf 2 kk. O tym przestępstwie pisałam już na blogu dwukrotnie (m.in. tutaj: Podszywanie się pod inną osobę na Facebooku). Więc zainteresowanych kwestiami podstawowymi np. przesłankami odpowiedzialności czy karą za ten czyn odsyłam do tamtych wpisów. Przypominam tylko, że podszywanie się to inaczej kradzież tożsamości.

Dziś o kradzieży tożsamości na przykładzie konkretnej sprawy, która miała miejsce na Pomorzu w 2013 roku.

Podszywanie się pod kogoś na Facebooku

Stan faktyczny sprawy przedstawiał się mniej więcej tak (szczegóły w uzasadnieniu wyroku, który zamieszczam na samym końcu posta). Ł. L. (czyli oskarżony) i J.L. (czyli pokrzywdzona) byli małżeństwem. U kobiety zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową, leczyła się m.in. w szpitalu. Ale nie ujawniała tych faktów ani znajomym, ani współpracownikom obawiając się ich reakcji na tę informację.

Małżonkowie po kilkunastu latach małżeństwa się rozstali. Pan Ł. L. pozostając z żoną w konflikcie związanym z ich rozstaniem, „na początku listopada 2013 roku, wykorzystując fakt, iż J. L. używała wcześniej jego komputera do logowania się na swojej poczcie mailowej oraz koncie na portalu F. – w związku z czym na urządzeniu tym pozostały informacje dotyczące jej haseł zabezpieczających – podszył się pod pokrzywdzoną„.

Podszywanie się/kradzież tożsamości – jak działał stalker?

W tej sprawie oskarżony m.in. podawał się za żonę w Internecie i korespondował z jej znajomymi na Facebooku. Umieszczał na ogólnodostępnym profilu pokrzywdzonej informację dotyczącą stanu jej zdrowia psychicznego. Ujawnił m.in. fakt, iż cierpi ona na chorobę afektywną dwubiegunową. Poza tym mienił hasło do profilu. I uniemożliwił jej tym samym dostęp do informacji tam zawartych.

Oskarżony zredagował informację o pokrzywdzonej w taki sposób, by została ona odebrana jako oświadczenie samej pokrzywdzonej. Czyli klasyczna kradzież tożsamości.

Podszywanie się jest przestępstwem

Panu Ł.L postawiono oczywiście zarzut z art. 190a paragraf 2 kodeksu karnego. Przepis ten stanowi, że ten kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej podlega karze pozbawienia wolności.

Ale oprócz tego zarzucono oskarżonemu, że hasło do profilu żony na portalu uzyskał po uprzednim przełamaniu informatycznego zabezpieczenia poprzez wykorzystanie oprogramowania służącego do uzyskania hasła. A to już oddzielne przestępstwo z art. 267 kk.

Włamanie na Facebooka

Ten wątek włamania na portal, wykorzystywania oprogramowania łamiącego hasła, jest w sprawie równie ciekawy. W toku postępowania okazało się bowiem, że sam oskarżony twierdził, że nie przełamywał haseł dostępu do profilu pokrzywdzonej, ani też do jej skrzynki mailowej. Oskarżony przyznał natomiast, że skorzystał z faktu, iż hasła te były „przechowywane” w ramach ustawień jego komputera.

Sąd powołał biegłego, biegły zbadał komputer. Ale uwaga- opinia biegłego z zakresu informatyki nie dała odpowiedzi jak było naprawdę. Bo pokrzywdzona dokonała przeinstalowania systemu operacyjnego w dniu 22 listopada 2013 roku, tj. między inkryminowanym okresem a datą badania przez biegłego tego urządzenia.

Sąd uwierzył oskarżonemu. Sąd doszedł do przekonania, iż w sprawie brak jest innych, wiarygodnych dowodów poddających w wątpliwość prawdziwość wersji wydarzeń prezentowanej przez niego.

Innymi słowy, zarzut przełamania zabezpieczeń i posługiwania się  oprogramowaniem do łamania haseł, czyli zarzut z art. 267 kk, okazał się niezasadny.

Ktoś zmienił ci hasło dostępowe do Facebooka?

W tej konkretnej sprawie, oskarżony zmienił  jednak hasło dostępowe do profilu pokrzywdzonej na Facebooku i uniemożliwił jej tym samym dostęp do znajdującym się na nim informacji. Powyższe oznacza, że wyczerpał on swoim zachowaniem znamiona czynu zabronionego z art. 268a § 1 kodeksu karnego.

Pamiętaj zatem, że jeśli i ciebie spotka taka sytuacja, masz prawo domagać się ukarania sprawcy nie tylko za stalking z art. 190a paragraf 2 kk, ale też za przestępstwo z art. 268a paragraf 1 kk.

Lepiej jednak zapobiegać niż leczyć, zatem przestroga. Nie korzystaj  z opcji zapamiętywania haseł do portali społecznościowych czy skrzynek mailowych na takich urządzeniach, do których dostęp mają inne osoby.

O konsekwencjach, które grożą za kradzież tożsamości, możesz przeczytać także tutaj: Za wpisy z cudzego konta na Facebooku można trafić do więzienia

Zadośćuczynienie za podszywanie się pod kogoś

Jeśli chodzi o kwestie naprawienia krzywd, to pokrzywdzona domagała się od sprawcy kradzieży tożsamości zadośćuczynienia w kwocie 20.000 zł. Sąd uznał jednak, że taka kwota jest wygórowana. Co wpłynęło na taką opinię? Otóż Sąd stwierdził, że wbrew twierdzeniom pokrzywdzonej, materiał dowodowy nie wskazuje, by z powodu publikacji oskarżonego na Facebooku straciła ona pracę. Z zeznań samej pokrzywdzonej wynika, iż jej pracodawcy nie chcieli jej zwalniać. Sama zrezygnowała z pracy, gdyż było jej wstyd, że współpracownicy wiedzą o jej chorobie.

Pokrzywdzona otrzymała jednak 2.000 zł nawiązki od oskarżonego, czyli 10 razy mniej niż żądała. Sąd uznał bowiem, że poniosła pewne straty moralne z tytułu niepotrzebnego ujawnienia jej choroby na Facebooku.

Nie będę polemizować z tym wyrokiem sądu, ale … Osobiście wyceniam szkody pokrzywdzonej na więcej niż 2 tys zł. Jeśli chcesz się dowiedzieć, co ma wpływ na wysokość zadośćuczynienie za nękanie i kradzież tożsamości, zerknij tu: Zadośćuczynienie za nękanie.

Sąd nie wymierza kary, ale … przyznaje się do błędu!

Wszystkich, którzy zastanawiają się jaką karę wymierzył sąd w tej sprawie, informuję, że … sąd odstąpił od wymierzenia oskarżonemu kary! Oczywiście jest to błąd, do którego przyznał się sam sąd . 

W tym konkretnym przypadku sąd mógł nadzwyczajnie złagodzić karę. Np. poprzez orzeczenie kary grzywny lub ograniczenia wolności. Ale sąd nie mógł odstąpić od wymierzenia kary. Niestety, ani Prokurator, ani oskarżycielka posiłkowa i jej pełnomocnik nie złożyli wniosku o doręczenie odpisu wyroku z uzasadnieniem, więc ten błędny wyrok istnieje.

Wyrok w sprawie podszywania się pod kogoś

Wyrok w sprawie podszywania się znajdziesz tutaj: wyrok Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku w X Wydziale Karny z dnia 4 grudnia 2015 r., sygn. akt X K 36/15

Mogę Ci pomóc!

Ktoś Cię nęka? Policja nie reaguje, a Ty nie wiesz co z tym zrobić? Wypełnij formularz, a zajmę się Twoją sprawą
logo Adwokat Barbara Szopa Duma

Wykonanie strony:  strony internetowe

Potrzebujesz pomocy w walce ze stalkerem?

Zostaw numer - oddzwonię i porozmawiamy o Twojej sprawie.