Co grozi za złamanie zakazu zbliżania? Jakie kary grożą za złamanie prokuratorskiego zakazu zbliżania się, a jakie za naruszenie zakazu sądowego (art. 244 kk)?
Zakazy zbliżania czy kontaktowania się z pokrzywdzonym są bardzo często orzekane przez sądy w przypadku skazania sprawcy za przestępstwo nękania. Nic dziwnego, skoro stalking zazwyczaj polega właśnie na dążeniu do kontaktu z ofiarą i komunikowaniu się z nią wbrew jej woli. A pokrzywdzony jest najbardziej zainteresowany odizolowaniem sprawcy od niego. O samych zakazach pisałam m.in. tutaj: 5 rzeczy, które musisz wiedzieć o zakazie zbliżania się. Oraz tutaj: Zakaz kontaktowania się z ofiarą. Dziś natomiast omówię złamanie zakazu zbliżania i kontaktowania na sprawie, która miała miejsce w Legionowie. I odpowiem na pytanie, co grozi za złamanie zakazu zbliżania.
Sprawy toczyły się przed Sądem Rejonowym w Legionowie. Najpierw, wyrokiem dnia 8 kwietnia 2015 r. stalker został uznany za winnego popełnienia przestępstwa uporczywego nękania z art. 190a § 1 k.k. I innym również znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej kobiety. Pokrzywdzoną była eks-partnerka prześladowcy, czyli podręcznikowy przykład stalkingu.
Jeśli jesteś zainteresowany, jakie wyroki zapadają w sprawach o stalking, przeczytaj ten wpis: Wyroki za nękanie.
Bez wdawania się w szczegóły na temat sprawy, wskazuję, że sąd wymierzył oskarżonemu karę grzywny oraz 6 miesięcy pozbawienia wolności. Z warunkowym zawieszeniem na okres 4 lat próby. (Co grozi za nękanie telefoniczne?)
Ponadto orzekł środek karny w postaci powstrzymania się od kontaktowania się z pokrzywdzoną osobiście, telefonicznie i elektronicznie. Zakaz kontaktu był tutaj określony szeroko, bo jak wynika z powyższego obejmował różne formy komunikacji. Sąd orzekł też zakaz zbliżania się do niej i każdorazowego miejsca jej zamieszkania.
Niestety sprawca nie dostosował się do wytycznych sądu i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną złamał. W konsekwencji zapadł w stosunku do niego kolejny wyrok skazujący, tym razem nie tylko za uporczywe nękanie, ale również za przestępstwo z art. 244 kodeksu karnego. Moim zdaniem sąd potraktował go ulgowo, bo wymierzył mu „tylko” karę 150 stawek dziennych grzywny.
Oczywiście znowu zastosowano środek karny w postaci zakazu kontaktowania się z pokrzywdzoną osobiście, telefonicznie i elektronicznie oraz zakazu zbliżania na okres 3 lat.
(Przyznam szczerze, że w swojej praktyce zawodowej niezwykle rzadko potykam się z sytuacją, aby na sprawcy stalkingu właściwie nie robiły wrażenia ani toczące się przeciwko niemu postępowanie karne, ani też dwa wyroki skazujące o podobnych podstawach faktycznych. Zazwyczaj stalkerzy przestają nękać swoje ofiary od momentu kiedy powezmą wiedzę, że zostało złożone zawiadomienie o popełnieniu przez nich przestępstwa).
W tej sprawie stalker zakaz kontaktowania z pokrzywdzoną złamał po raz kolejny, trzeci. Podkreślenia przy tym wymaga, że sprawca zaczął nawet odbywać karę pozbawienia wolności, tą orzeczoną pierwszym wyrokiem. Ale mówiąc potocznie, całej kary nie odsiedział, bo sąd zgodził się na odbycie reszty kary w trybie dozoru elektronicznego. Prześladowca, mimo dwóch wyroków skazujących, ponownie wielokrotnie dzwonił do swojej ofiary, wysyłał sms-y i wiadomości e-mailowe. Ponadto przychodził pod jej blok, czym naruszał też zakaz zbliżania się do niej.
Za złamanie zakazu zbliżania można trafić do więzienia. W tej konkretnej sprawie, sąd skazał stalkera po raz trzeci, tym razem nie był już dla niego taki łagodny. Za złamanie zakazu kontaktowania, wyrokiem z dnia 14 września 2017 r., został skazany na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. I to uwaga- bez zawieszenia. Co się zaś tyczy zakazów zbliżania się do pokrzywdzonej oraz kontaktowania się z nią, to tym razem okres obowiązywania wydłużono do 5 lat.
Jaka była linia obrony stalkera w tych sprawach? Otóż sprawca twierdził, że nie potrafił się pogodzić z zakończeniem jego związku emocjonalnego z pokrzywdzoną (co ciekawe, związek ten miał miejsce wiele lat temu, bowiem w roku 2013). Poza tym podał, że wysyłał sms-y do pokrzywdzonej tylko dlatego, że ta go wyzywała.
Tej ostatniej części wyjaśnień oskarżonego Sąd nie dał wiary, chociażby z tej przyczyny, treść sms-ów nie potwierdza, że wysyłał je z powodu niewłaściwego zachowania pokrzywdzonej.
W tej sprawie należy mieć nadzieję, że trzeci wyrok skazujący i pozbawienie wolności skutecznie ostudzą zapały stalkera. Może pobyt w więzieniu dadzą mu do myślenia, że rażąco naruszał prawa pokrzywdzonej do spokoju.
Statystykę dotyczącą naruszenia, złamania zakazu zbliżania i kontaktowania, znajdziesz tutaj: Złamanie zakazu zbliżania i kontaktowania – statystyka
Powyższe informacje stanowią opis stanu prawnego na dzień publikacji i nie są poradą prawną w indywidualnej sprawie. Stan prawny od opublikowania może ulec zmianie. Kancelaria nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie wpisu w celu rozwiązania problemów prawnych. W przypadku wątpliwości zapraszam do kontaktu.