Stalking – przykłady nękania, zarówno te najczęstsze, jak i rzadziej spotykane. Nękanie bowiem może polegać nie tylko na telefonowaniu i wysyłaniu wiadomości sms do ofiary, ale także na przerabianiu jej zdjęć i wrzucaniu ich do Internetu.
Każdy, kto choć raz w życiu spotkał się ze zjawiskiem nękania, wie, że to przestępstwo może przybrać wiele postaci. Te najczęściej znane przykłady stalkingu to:
W swojej pracy spotykam się oraz w mediach też często słyszę o nękaniu polegającym na:
O najczęstszych formach nękania pisałam tutaj: Nękanie – najczęstsze formy stalkingu. Dziś jednak opiszę te przykłady stalkingu mniej znane. Sprawdź, czy nie dotyczą one i ciebie.
Zamawiasz jedzenie z dostawą pod drzwi, tzw. dietę pudełkową? Mieszkasz w bloku? To teraz wyobraź sobie, że codziennie musisz szukać swojej paczki na innych piętrze albo w garażu. Nie, sąsiad niczego ci nie kradnie, po prostu uprzykrza życie chowając twoje przesyłki. Moja klientka myślała, że dostawa nie dotarła i początkowo zgłaszała nawet reklamacje.
Oto przykład stalkingu, który na pierwszy rzut oka wyglądał tylko jak złośliwe niepokojenie (czym się różni przestępstwo uporczywego nękania od tego wykroczenia pisałam tu: Art. 107 kw -czym się różni złośliwe niepokojenie od nękania). Ale jeśli dodamy do tego inne działania sąsiada, jak podrzucanie śmieci, rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, to możemy jednak dojść do wniosku, że to typowe nękanie mające na celu udręczyć ofiarę i poniżyć ją wśród mieszkańców osiedla.
Inny przykład stalkingu w wykonaniu sąsiedzkim, to puszczanie głośnej muzyki w ciągu dnia i opuszczanie domu. Tak, sąsiad potrafił włączyć radio ZET na cały regulator, wyjść z domu i to nawet wówczas, kiedy wiedział, że jego sąsiad zza ściany pracuje zdalnie. I tak prawie codziennie.
Mój klient wzywał policję na interwencję, ale ta go zbywała, twierdząc, że głośna muzyka nie jest puszczana w nocy, więc nie ma zakłócania tzw. ciszy nocnej i spoczynku.
Jeśli zastanawiacie się jak udokumentować, taki przykład stalkingu, to pamiętajcie, że notatki funkcjonariuszy też mogą być dowodem w sprawie.
Można sformułować wniosek w zawiadomieniu o przestępstwie, aby prokurator zwrócił się do odpowiedniej jednostki policji o notatniki. (O samym zawiadomieniu pisałam tu: Uporczywe nękanie – gdzie zgłosić?). Powinny być tam informacje, czy policjanci stwierdzili głośną muzykę, czy byli u sąsiada, czy kogoś tam zastali itd.
Ostatnio wielu moich klientów skarży się na nękanie za pośrednictwem Internetu, ściślej przy pomocy Instagrama. Odnoszę nawet czasem wrażenie, że to jakaś współczesna plaga. Jeszcze rok temu nie miałam ani jednego klienta z takimi problemami, obecnie- właściwie co tydzień.
Pokrzywdzeni skarżą się, że otrzymują niechciane wiadomości przez Instagrama. Z wielu różnych kont, na których nie ma żadnych zdjęć i których właściciele nikogo nie obserwują, ani nie są przez nikogo obserwowani. Co by wskazywało na celowe utworzenie konta tylko w celu nękania.
Inny przykład stalkingu przez Instagrama, to gdy sprawca umieszcza tam zdjęcia ofiary z wulgarnymi podpisami, nieprawdziwymi informacjami, które stawiają ofiarę w złym świetle. Ewentualnie z danymi ofiary takimi jak jej numer telefonu, czy nawet adres.
Nie dalej jak parę tygodni temu, jedna z moich klientek pokazywała mi zdjęcia ze swoim wizerunkiem właśnie a Instagramie, które sprawa przerabiał, tak, żeby wyglądała niekorzystnie. Na przykład dorobił jej świński ryjek albo zmarszczki. A potem wrzucił to na Instagrama i ją oznaczył. Widziało to wielu jej znajomych. Nie muszę chyba wspominać, jak bardzo to było dla niej stresujące.
Bardzo podobnie rzecz ma się z nękaniem za pośrednictwem aplikacji randkowych. Kiedyś pokrzywdzeni częściej skarżyli się na „Sympatię”, dziś na – Tindera. I tu podobnie jak w przypadku Instagrama w grę wchodzi modyfikowanie zdjęć z wizerunkiem ofiary i publikowanie ich.
Inny przykład stalkingu przy pomocy Tindera to po prostu podszywanie się pod ofiarę. Czyli utworzenie profilu ze zdjęciami ofiary, jej imieniem czy nawet danymi wrażliwymi, jak adres zamieszkania czy data urodzenia. Bardzo często taki fikcyjny profil jest ogłoszeniem – sugeruje, że ofiara trudni się nierządem, poszukuje wielu partnerów seksualnych albo opisuje jej rzekome konkretne referencje seksualne. Sprawca robi to, aby potencjalni zainteresowani dzwonili do ofiary czy wysyłali jej wiadomości. Innymi słowy, wyręcza się trochę osobami trzecimi. Ale to sprawca będzie ponosił odpowiedzialność karną za przestępstwo tzw. kradzieży tożsamości.
O podszywaniu się pisałam więcej tutaj i zachęcam cię do lektury tego wpisu: Podszywanie się pod inną osobę na Facebooku.
Spółka Meta, która jest właścicielem i Facebooka i Instagrama, sama próbuje walczyć z nękaniem w swoich mediach społecznościowych. Tutaj opisują co zrobić, jeśli padłeś ofiarą stalkingu: Zgłaszanie nękania lub prześladowania w serwisie Instagram.
Z mojego doświadczenia wynika, że jednak dużo takich zgłoszeń pokrzywdzonych jest ignorowanych. Instagram podejmuje działania częściej i szybciej, jeśli dane konto zgłosi większa liczba osób.